Z uwagi na dobro śledztwa policjanci nie udzielają na razie żadnych szczegółowych informacji. Tymczasem inowrocławianie wymieniają się zasłyszanymi plotkami - o tym, że kobieta podobno leży w inowrocławskim szpitalu i że ofiar było więcej.

Dziś Gazeta Pomorska poinformowała, że prokuratura wszczyna śledztwo w tej sprawie i że do tej pory nikt nie został zatrzymany. Do tematu wrócimy. [MP]