W ruchu lokalnym nie będzie rewolucji. Większość pociągów do Poznania, Bydgoszczy i Torunia odjeżdżać będzie o zbliżonych porach jak obecnie. Składy w kierunku stolicy Wielkopolski zdecydowanie przyspieszą - pociąg Interregio dotrze do Poznania w zaledwie jedną godzinę i 15 minut. Około pół godziny zajmie czas przejazdu pomiędzy Bydgoszczą a Inowrocławiem. Wlec natomiast będą się nadal składy do i z Torunia. W nowym rozkładzie przewidziano dwa połączenia z Zieloną Górą, sześć z Wrocławiem, cztery z Olsztynem oraz osiem z Trójmiastem.

Zlikwidowane zostaną ostatnie pociągi kursujące pomiędzy Inowrocławiem a Babiakiem tzw. węglówką. Na stacji Inowrocław Rąbinek zatrzymywać będzie się tylko jeden, sezonowy pociąg relacji Katowice - Gdynia. Jak już wspominaliśmy przemykać tą trasą będą także dwa Expressy do Warszawy, ale nie będą one miały postoju w naszym mieście.

W rozkładzie pozostanie nocny, sezonowy pociąg TLK do Jeleniej Góry, a także pojawi się nowy, całoroczny spółki Przewozy Regionalne z Międzylesia (przy granicy z Czechami) przez Kłodzko, Wrocław i Poznań do Olsztyna. Z powrotem trasę tę będzie można pokonać z przesiadką w Poznaniu.

Z nowym rozkładem jazdy można zapoznać się pod adresem nowy.rozklad-pkp.pl. W czasie trwania zaplanowanych remontów na poszczególnych trasach obowiązywać będą zmienione godziny odjazdów. [MP]