Inowrocław, ul. Długa - 56-letni kierowca mercedesa miał 0,64 promila. W Gąskach koło Gniewkowa - 47-letni mężczyzna w fiacie wydmuchał 1,36 promila, dodatkowo miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Z kolei w Kruszwicy 35-letni kierowca opla corsy miał 2 promile, a w Gniewkowie 63-letni rowerzysta wydmuchał aż 2,5 promila.

- Rowerzyście jadącemu po alkoholu grozi kara pozbawienia wolności do roku. Kierującemu samochodem w takim stanie zagrożenie karą pozbawienia wolności wzrasta do 2 lat. Mężczyzna, który złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów musi spodziewać się kary nawet do 3 lat więzienia - informuje asp. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej komendy policji. [MJ]