Do zatrzymania doszło 1 września, kiedy to inowrocławscy policjanci otrzymali informację o tym, że jeden z mieszkańców został właśnie "zaopatrzony" w narkotyki.



- Jeszcze tego samego dnia wieczorem kryminalni weszli do jego mieszkania. Podczas przeszukania ustalenia mundurowych potwierdziły się. Policjanci znaleźli u niego 62 g marihuany i blisko 2 g amfetaminy. Ponadto zabezpieczyli również wagę oraz woreczki do porcjowania. Właściciel zakazanego towaru trafił do policyjnego aresztu. W ciągu dwóch kolejnych dni został przesłuchany przez policjantów i prokuratora. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na to, aby policjanci wystąpili z wnioskiem o tymczasowe jego aresztowanie, co również poparł prokurator - informuje st. asp. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej komendy policji.

Sąd nie zgodził się na aresztowanie, dlatego 35-latek będzie odpowiadał z wolnej stopy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. [MJ, fot. KPP Inowrocław]