Dziś w Gniewkowie oficjalnie zainaugurowano lokalną inicjatywę "Razem możemy więcej". Tworzyć ją będą działacze "Solidarnej Polski", ale nie tylko. Większość w tym gronie stanowić mają osoby bezpartyjne.

- Inicjatywa ta skupiać będzie osoby związane z działalnością publiczną, kulturalną, sportową, przedsiębiorców, osoby, które nie chcą utożsamiać się z szyldami partyjnymi, a dobrze znają problemy, organizują wiele ciekawych inicjatyw - mówi Ireneusz Stachowiak. Jako jedną z takich osób wskazał lokalnego działacza Dawida Rogalskiego, który będzie liderem listy do rady powiatu w okręgu obejmującym Gniewkowo, Rojewo i Dąbrową Biskupią.

- Zawsze wychodziłem z założenia, że w samorządzie nie powinno być miejsca dla partii politycznych. Spodobała mi się ta inicjatywa, bo łączy ona ludzi o różnych poglądach, którzy są w partiach, którzy nie są w partiach, którzy są niezależni. Może ona wypełnić tę pustkę, którą dziś mamy wśród osób, które nie chcą iść głosować, ponieważ są znudzeni tą partyjnością - uważa Dawid Rogalski.

Członkowie inicjatywy "Razem możemy więcej" nie chcą na razie zdradzić jakie osoby będą na szczytach list w innych okręgach. Jak się dowiedzieliśmy, są one jeszcze układane, a wszyscy kandydaci mają zostać zaprezentowani na wyborczej konwencji za kilka tygodni. Wśród nich podobno są osoby związane z PiS-em, Platformą Obywatelską, a nawet o poglądach lewicowych. Na razie jednak żadne nazwiska nie padły.

- Cały czas szukamy osób, które chciałyby zmieniać powiat dla dobra jego mieszkańców - mówi Ireneusz Stachowiak. - Nie będziemy nikogo atakować, chcemy prowadzić pozytywną kampanię - dodaje Maciej Szota i wylicza już pierwsze elementy wyborczego programu: rozwój turystyki, promocja powiatu, modernizacja infrastruktury drogowej, poprawa szpitala dla pacjentów i personelu medycznego, walka z bezrobociem, wspieranie inwestorów, pozyskiwanie środków na inwestycje i tzw. projekty miękkie, zwiększenie dofinansowania dla organizacji pozarządowych.

- Ja się nie odcinam od "Solidarnej Polski", pozostaję w niej, natomiast na poziomie powiatowym będzie to ta inicjatywa. To będzie bardzo młode ugrupowanie, zbudowane w większości z osób pomiędzy 25 a 50 rokiem życia, ludzi, którzy działają w wielu różnych organizacjach. Szyldy partyjne odkładamy na bok - podkreśla Stachowiak.

W najbliższych wyborach "Razem możemy więcej" liczy na kilka mandatów w radzie. Nie będzie wystawiać kandydatów do rad poszczególnych gmin, natomiast nie wyklucza popierania kandydatów na włodarzy - prezydenta miasta, burmistrzów, czy wójtów. [MP]