Spowodowało to natychmiastowe uruchomienie działań służb, które sprawdziły teren. Szybko ustalono, że zgłoszenie było fałszywe. Działania policjantów polegające na ustaleniu żartownisia trwały trzy dni.

- W miniony piątek mieszkanie 18-letniego inowrocławianina odwiedzili policjanci. Zebrane dowody pozwoliły na postawienie mężczyźnie zarzutu, gdzie sprawca wiedząc, iż zagrożenie nie istnieje, zawiadomił o bombie. Potencjalnie zagrażało to przecież życiu i zdrowiu wielu osób. Żartowniś przyznał się do winy i dlatego jeszcze tego samego dnia został doprowadzony do prokuratora. Mężczyzna za to co zrobił został oddany pod policyjny dozór. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat - informuje st. asp. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.[MJ]