W trakcie spotkania z mediami były minister sprawiedliwości zwrócił uwagę na konieczność zmian w samorządzie

- Polska potrzebuje głębokich zmian. Podróżując po całym kraju spotykam wszędzie ludzi, którzy mają nadzieję na takie zmiany. Ci ludzie często chcąc tych zmian nie bardzo wierzą, że są one możliwe. Zwłaszcza w przypadku wyborów samorządowych jest tak, że miastami, gminami i powiatami rządzą od wielu wielu lat Ci sami ludzie, te same środowiska i wydaje się, że samorządy są zabetonowane - mówi Jarosław Gowin.

Wspomniał również o swojej pracy z Grzegorzem Roszakiem, gdy zasiadał z nim w ławach sejmowych - Razem z Grzegorzem byliśmy posłami Platformy. Grzegorz wcześniej niż ja przejrzał na oczy i zrozumiał, że nasza była partia jest partią stagnacji, a nie partią proponującą dobre rozwiązania. Chciałbym zaapelować do mieszkańców Inowrocławia, zwłaszcza do wyborców platformy, którzy coraz częściej są rozczarowani rządzeniem tej partii, o to aby już w pierwszej turze nie oglądając się na poparcie lokalnych bonzów partyjnych przerzucili swoje głosy na Grzegorza Roszaka. Pamiętam jak pracowitym był posłem. Pamiętam również, że należał do tych posłów, którzy wnosili punkt widzenia samorządowców. Samorządowcy są nastawieni na konkretne rozwiązywanie problemów, twardo stąpając po ziemi, a mniej są zainteresowani medialnym biciem piany. Jestem przekonany, że właśnie w taki sposób Grzegorz będzie działał na rzecz Inowrocławia. - wspominał.

Ponadto odniósł się do tego jak ważne są wybory w Inowrocławiu. - Dodam, że ten pojedynek w Inowrocławiu jest tym ważniejszy, że w dużej mierze od tego jak rozłoży się wynik poparcia w Inowrocławiu uzależnione są wyniki poparcia do sejmiku wojewódzkiego. Jestem przekonany, że Grzegorz Roszak jest jedną z lokomotyw obozu zjednoczonej prawicy w województwie kujawsko-pomorskim - dodaje Jarosław Gowin. Grzegorz Roszak podkreślił, że choć startuje z poparciem PiS, to jest kandydatem bezpartyjnym. Zwrócił uwagę na problemy gospodarcze i kwestię inwestowania w poszczególne dzielnice miasta. - Takie miasto jak Inowrocław nie może być rozwijane tylko poprzez rozwój jednej dzielnicy jaką są Solanki. To jest miasto, które toczy wiele problemów. To miasto, w którym upadają firmy. To miasto, w którym toczy się strajk głodowy w kopalniach soli - mówił Grzegorz Roszak.

Kandydat poruszył również sprawę rosnącego bezrobocia oraz metod jego niwelowania. - To nie jest, jak mówi obecny pan prezydent, sprawa urzędu powiatowego i instytucji powiatu. Jest to kwestia narzędzi, które posiada również prezydent. Myślę tutaj o kwestii kształtowania polityki podatkowej wobec małych i średnich przedsiębiorstw, a konkretniej o zwolnieniach podatkowych dla tych podmiotów - dodaje Grzegorz Roszak.

Podczas konferencji prasowej wiceprzewodniczący sejmiku Adam Banaszak powtórzył, że PiS jest w twardej opozycji do prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy. [IO]