Przemilczę poziom, na jakim Ryszard Brejza zaczął prowadzić dyskusję. Zarzuca mi ucieczkę ze studia w Bydgoszczy, ale aby skądś uciec, trzeba najpierw tam być. Zatem to nie ja uciekam ze studia, a Pan, Panie Brejza ucieka z Inowrocławia, od jego mieszkańców do studia w Bydgoszczy.

Nie da się ukryć, że cała ta żenująca, bezpłodna dyskusja zapoczątkowana przez mojego kontrkandydata wynika ze strachu Ryszarda Brejzy przed spotkaniem z inowrocławianami. Ponieważ stała się ona już dla wszystkich męcząca, z szacunku dla mieszkańców czuję się w obowiązku, aby ją zakończyć.

Pozostaje mi poinformować, iż debata z udziałem mieszkańców odbędzie się w Inowrocławiu w przyszłym tygodniu. Będzie ona rejestrowana, aby każdy mógł ją obejrzeć w Internecie. Zostanie też zaproszona TVP Bydgoszcz. Na Pana będzie czekało krzesło i mieszkańcy. Niech Pan dokona wyboru, co jest dla Pana ważniejsze – czy szklany ekran i puder na twarzy, czy konfrontacja z mieszkańcami.

Macin Wroński
Nowy Inowrocław