KSK Noteć - Trefl II Sopot 88:46 (21:12, 15:15, 21:10, 31:9)

Punkty dla KSK: Słupiński 20, Grod 15, Wierzbicki 12, Michałek 10, Kozłowski 9, Lewandowicz 7, Korólczyk 6, Filipiak 5, Pomieciński 4,

Punkty dla Trefla: Kolenda Łukasz 16, Szymański 10, Motylewski 5, Ciesielski 4, Juszczak 3, Mochnacz 3, Kolenda Michał 3, Szymański 2.

Koszykarze z Sopotu mieli przed dzisiejszym meczem tylko jedną porażkę więcej, niż biało-niebiescy. W siedmiu dotychczasowych meczach zdobyli jednak o ponad 100 punktów mniej i stracili dokładnie 50 więcej od gospodarzy.

Inowrocławianie już od pierwszych minut dominowali na parkiecie stopniowo powiększając swoją przewagę. Dzięki solidnej grze w obronie, a także dobrym zgraniu i skutecznym wykańczaniu akcji w ataku końcowa różnica na korzyść gospodarzy wyniosła aż 42 punkty. Nie bez znaczenia była też duża przewaga, jeśli chodzi o liczbę zbiórek (47:28).

Po stronie gospodarzy najwięcej, bo 20 punktów zdobył Dawid Słupiński. Nie sposób jednak nie wspomnieć o najmłodszym na parkiecie, 15-letnim Łukaszu Kolendzie, który rzucił najwięcej dla Trefla - 16 punktów, w tym 4/7 trójek.

- Pierwsza połowa pokazała, że przyjechali młodzi, że nie dadzą nam łatwo wygrać. Trener dał nam parę motywujących słów w przerwie, i jak widać, pomogło. We Władysławowie też czekać będą na nas juniorzy, juniorzy starsi, ale to całkiem inny zespół - powiedział Dawid Słupiński.

Koszykarzy Noteci czekają teraz dwa spotkania na wyjeździe. 29 listopada zagrają we Władysławowie, a 6 grudnia w Pile. [MJ]