Głosami większości, stanowisko przewodniczącego Rady Miejskiej kolejną kadencję pełnić będzie Tomasz Marcinkowski. Wiceprzewodniczącymi zostali Grzegorz Kaczmarek, Magdalena Łośko i Zbigniew Zygora. W minionej kadencji oprócz radnego Zygory funkcje wiceprzewodniczących pełnili Maciej Szota (tym razem startował do powiatu) i Waldemar Wąśniewski (nie zdobył mandatu radnego).



W miejskim samorządzie pojawiły się nowe osoby. Wśród nich Marcin Wroński, do wczoraj kandydat na prezydenta miasta. - Niestety, o trzysta głosów wygrała wizja rozwoju miasta fontannowo-ławeczkowo-parkowego, my będziemy chcieli forsować wizję miasta rozwoju, przemysłu i miejsc pracy - powiedział nam radny "Nowego Inowrocławia".

Prawa i Sprawiedliwości zapowiadają, że już na najbliższych sesjach będą składać propozycje i zapowiadają merytoryczną debatę.

- Może niektóre z tych osób zostaną przekonane do tego, co chcemy zaproponować. Nie chciałbym być opozycją, kontestować, bo z kontestowania to nic dobrego nie wynika i nic wtedy nie poprawimy - ocenia Marek Słabiński.



Przewodniczący Rady Miejskiej zapewnia, że koalicja będzie otwarta na głos opozycji, jeżeli jej propozycje będą konstruktywne i sensowne. - Jeśli sięgnę pamięcią do minionych kadencji, to raczej ta współpraca ograniczała się do krytyki. Nie chciałbym tego, bo lepiej wnieść pomysł, niż tylko krytykować innych za to, co robią. Prezydent miasta jest z naszego ugrupowania, a więc rokuje to bardzo dobrze dla Inowrocławia, bo będziemy realizowali spójny, wcześniej przygotowany przez nas program - stwierdził Tomasz Marcinkowski, wybrany ponownie na stanowisko przewodniczącego rady. [MP]