Mecz przez pierwsze pół godziny był bardzo wyrównany. Dopiero w czwartej kwarcie gospodarze zdołali wypracować kilku punktową przewagę, która dała im zwycięstwo. Sama końcówka była bardzo nerwowa i obfitowała w dużą liczbę fauli.



Doskonałą dyspozycją rzutową popisywał się Daniel Korólczyk, który zdobył 24 punkty, w tym 6 na 10 trójek. Równie dobrze z dystansu rzucali goście, zdobywając z tego elementu gry aż 36 punktów. Stosunkowo kiepsko zawodnicy obydwu drużyn radzili sobie z linii rzutów osobistych. Gospodarze zaliczyli skuteczność na poziomie 52%, a goście 65%.

- Spodziewaliśmy się, że Politechnika postawi nam trudne warunki, wiemy co gra, nieprzypadkowo są na trzecim miejscu w lidze, grają bardzo dobrą koszykówkę, mają wyrównany skład, każdy punktuje. Cieszy nas to zwycięstwo - powiedział po meczu trener biało-niebieskich Jakub Matuszak.

- To było bardzo trudny przeciwnik. Na wyjeździe udało nam się wygrać z nim po bardzo dramatycznej końcówce jednym punktem, dlatego spodziewaliśmy się, że będzie to trudny pojedynek - przypomina Bartosz Pochocki, który zdobył w dzisiejszym spotkaniu 11 punktów.

Następny mecz KSK Noteć zagra 11 stycznia na wyjeździe z MF Meble Tczew. [MJ]



KSK Noteć - Politechnika Gdańska 87:81 (26:27, 23:22, 17:15, 21:17)

Punkty dla KSK: Korólczyk 24, Grod 24, Słupiński 11, Pochocki 11, Filipiak 8, Wierzbicki 5, Michałek 2, Maciejewski 2,

Punkty dla Politechniki: Hanke 20, Stawiak 19, Chudy 17, Nitsche 11, Pawłowski 7, Renkiel 5, Brenk 2.