Na szczęście funkcjonariusz natychmiast powiadomił dyżurnego, który na miejsce skierował kilka patroli. Chwilę później cała czwórka, w wieku od 17 do 18 lat została zatrzymana do wyjaśnienia.

- Do zdarzenia doszło w miniony wtorek. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu, a troje z nich trafiło najpierw do policyjnego aresztu, aby wytrzeźwieć. To był dopiero początek ich kłopotów. Policjanci bowiem u jednego z zatrzymanych znaleźli 9,5 grama marihuany. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania i udzielania narkotyków, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. On też odpowie za posiadanie kastetu. Ponadto wszyscy poniosą konsekwencje w związku z popełnionymi wykroczeniami: zakłócaniem porządku publicznego pod wpływem alkoholu i stwarzaniem zagrożenia w ruchu drogowym, bo „spacerowali” całą szerokością jezdni - informuje st. asp. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

Całej czwórce za popełnione wykroczenia grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna. [MJ]