- Taki jest wymóg regulacji prawnych dotyczących imprez masowych. KSK ma zezwolenie na organizację imprez do tysiąca osób, bo o takie występowaliśmy i jako organizator ma obowiązek tyle miejsc zapewnić - wyjaśnia Krzysztof Łaszkiewicz, prezes stowarzyszenia.

- Podczas przedsezonowej narady organizatorów imprez masowych z policją, osobiście sugerowałem odstąpienie od wymogu wyznaczenia miejsc, ale niestety nie można tego ominąć - dodaje.

Wyłączona taśmą część trybun dotyczy sektorów D, E i F. Kibicom pozostaje zajmowanie miejsc na trybunach bocznych, a z racji coraz większej frekwencji na meczach drugoligowca, który z dużym prawdopodobieństwem awansuje do pierwszej ligi, na trybunach jest ostatnio coraz ciaśniej. [MJ]