"Po raz kolejny mamy do czynienia z sytuacją, w której obecny prezydent miasta angażuje się w partyjną kampanię wyborczą Platformy Obywatelskiej. Przypomnijmy chociażby wydarzenia z zeszłorocznych wyborów do Europarlamentu - wtedy to limuzyna z Urzędu Miasta woził niczym taksówka kandydatów z Platformy Obywatelskiej, którzy przy okazji wykorzystywali imprezy finansowane z budżetu miasta do swojej kampanii. Jak widać, przez ostatni rok nic się nie zmieniło.

Dziś w sposób instrumentalny Ryszard Brejza wykorzystuje rozpoczynające się prace przy budowie „amputowanej obwodnicy” do partyjnej kampanii kandydata na prezydenta Platformy Obywatelskiej – Bronisława Komorowskiego. Sugeruje się, jakby to tylko i wyłącznie dzięki tej partii doszło do rozpoczęcia prac przy inowrocławskiej obwodnicy. Jaka była prawdziwa rola Platformy Obywatelskiej? – Blokowanie budowy obwodnicy!

Mieszkańcy wymuszali jej budowę protestami wobec polityki PO i niestety przez opór polityków z PO otrzymaliśmy tylko część planowanej obwodnicy. Nie można manipulować faktami, lecz musimy wykazać się uczciwością. Należy pamiętać o bardzo dużych zasługach dla budowy inowrocławskiej obwodnicy naszych posłów, pani Anny Bańkowskiej z SLD, pana Tomasza Latosa z PiS, i innych, ale przede wszystkim pamiętajmy o ogromnym zaangażowaniu samych mieszkańców! Oczywiście prezydent Brejza również działał na rzecz budowy tej drogi, ale zasług Bronisława Komorowskiego i Platformy Obywatelskiej ciężko jest mi znaleźć.

Chęć niesienia pomocy swojej partii i jej kandydata na prezydenta nie może być nadrzędnym celem . Upolitycznienie i upartyjnienie przez prezydenta Brejzę wszystkich wydarzeń w Inowrocławiu staje się jego absurdalną specjalnością.

Radny Marcin Wroński