Najpierw głos zabrali lokalni politycy z opozycji, którzy sprzeciwili się wykorzystywaniu faktu budowy obwodnicy Inowrocławia w prezydenckiej kampanii wyborczej. Prawdziwą burzę wywołały jednak publikacje w Internecie, w których zestawiono wizytę Głowy Państwa z przebiegiem prac w okolicy Latkowa.

Informacje oraz żarty na ten temat zaczęły się pojawiać na najpopularniejszych polskich serwisach - zarówno tych publicystycznych jak niezależna.pl, Newsweek i NaTemat, informacyjnych jak Wirtualna Polska i Onet, jak i w serwisach typu Demotywatory, czy Pudelek.

- Prace na obwodnicy trwają codziennie i nie ma w tym żadnej sensacji - kwituje w swoim oświadczeniu włodarz Inowrocławia. [IO]

Uprzejmie proszę o nieupowszechnianie nieprawdziwych – i szkodzących naszemu miastu – informacji dotyczących pobytu w dniu 21.04 br. Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego na placu budowy obwodnicy Inowrocławia.

Prezydent RP Bronisław Komorowski opuścił plac budowy ok. godz. 13.30. Prawdą jest, że ok. pół godziny później część pojazdów zaczęła opuszczać plac budowy, ponieważ pracownicy – zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem pracy - pracują 8 godzin dziennie, w tym przypadku od godz. 6 do godz. 14. Prace w tych godzinach trwają codziennie i nie ma w tym żadnej sensacji. Każdy, kto w to wątpi może się o tym naocznie przekonać, a nie tworzyć i upowszechniać nieprawdę. Czas pracy w miejscu budowy w dniu 21.04 br., był taki sam, jak w kolejnych dniach. To właśnie ewentualne wydłużenie dnia pracy 21.04 br., mogłoby być uzasadnioną okazją do snucia przypuszczeń „barejowskich”.

Prezydent RP Bronisław Komorowski zrealizował swoją obietnicę wyborczą sprzed 5 lat i pomógł w podjęciu przez rząd oczekiwanej przez nas decyzji o budowie obwodnicy Inowrocławia – za to należy się Jemu podziękowanie, a nie ośmieszanie w oparciu o fakty rodem z Matrixa. Są granice w toczącej się walce politycznej, które nie powinny być przekraczane i zamykają się one w słowie - prawda.

Ryszard Brejza
prezydent Inowrocławia