Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, zakłócił spokój i porządek publiczny w mieszkaniu jednego z bloków przy ul. Kusocińskiego. Co więcej, wielokrotnie dzwonił na numer 997 opowiadając przeróżne wymyślone przez siebie historie. Patrol, który interweniował ustalił okoliczności, a następnie zatrzymał nietrzeźwego żartownisia do wyjaśnienia.

Dziś mężczyzna usłyszał dwa zarzuty z kodeksu wykroczeń polegające na wybryku chuligańskim po alkoholu oraz złośliwym i dla żartów informowaniu policji, wprowadzając celowo ją w błąd. Sprawca teraz musi spodziewać się kary aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych. Sąd może również orzec nawiązkę do wysokości tysiąca złotych. [IO]