Znany rysownik publikował swe prace m.in. w "Karuzeli", "Playboyu", "Nie", czy "Wprost". Oprócz rysunku zajmuje się rzeźbą i malarstwem. Jego prace można od dziś podziwiać w Sali Wystaw Czasowych przy ul. Kasztelańskiej 22.

- Mnie udało się jakoś tych prezydentów i pierwszych sekretarzy przeżyć, bo zacząłem chodzić do szkoły jak był Bierut i oni jakoś tak poszli w cień, a ja jeszcze jestem i bawię się czasami z ich głupot. Niepodległy satyryk jest człowiekiem, którego w pewnych kręgach się obawiają, bo nikt nie chce, żeby za jego plecami było czuć ten oddech satyryka - mówił Henryk Cebula. [MJ]