Policjanci "drogówki" kilka dni temu prowadzili działania kontrolne na jednej z głównych ulic miasta. Chcieli sprawdzić stan trzeźwości, pojazd oraz dokumenty samochodu marki BMW, jadącego z kierunku Poznania. Kierowca jednak nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i uciekał w stronę centrum. Pościg za nim zakończył się na Rondzie Solidarności.

- Kierujący samochodem spowodował kolizję, uderzając w metalowe barierki i oddalił się. Jednak nie na długo. Mundurowi prowadzili działania poszukiwawcze za kierowcą i tego samego dnia, 20-letni mężczyzna został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu - informuje asp. sztab. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP Inowrocław.

Policjanci zabezpieczyli samochód i szybko ustalili, że został on skradziony na terenie Niemiec. Wczoraj mężczyzna został przesłuchany przez oskarżyciela i na podstawie zebranych przez policję dowodów usłyszał zarzut umyślnego paserstwa. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa na tym się nie kończy, bo śledczy nadal ustalają kto stoi za kradzieżą pojazdu. [IO]