Zdaniem radnego, "ratusz przestał w końcu szukać wymówek i zauważył, że więcej zyska działaniem, niż wmawianiem nam, że zraszacz ogrodowy, czy tężnia solankowa jest kurtyną wodną". W przesłanym dziś mediom oświadczeniu Wroński dziękuje też władzom miasta za - tu cytat - zmianę dotychczasowego stanowiska i pozytywne rozpatrzenie jego wniosku. [IO]