Po sygnałach rodziców dzieci uczęszczających do "Jedenastki" Sławomir Szeliga - były radny i mieszkaniec tego osiedla postanowił zainterweniować w ratuszu w sprawie progów zwalniających, znajdujących się na tej ulicy, zwłaszcza tego usytuowanego bliżej ulicy Kasztanowej. Z uwagi na nierówną nawierzchnię i nieodpowiednie kąty zjazdu i najazdu wielu kierowców niszczyło podwozia samochodów, nawet jadąc z dozwoloną w tym miejscu prędkością.

- Nie negując znaczenia progów zwalniających dla bezpieczeństwa ruchu drogowego rodzice zwracają uwagę na możliwość uszkodzenia pojazdów oraz skutki takich zdarzeń dla zarządcy drogi - zwrócił uwagę były wicestarosta.

Dzisiaj sytuacja uległa wyraźnej poprawie. Przy wjazdach na progi położono asfalt, załatano też inne ubytki w jezdni. [MP]