- Fakt, że nie wszczynamy awantur i nie prowadzimy bezproduktywnych sporów nie świadczy o naszej słabości, tylko o naszej dojrzałości. Jesteśmy konstruktywną, programową opozycją - twierdzi Marcin Wroński.

Radny uważa, że najlepsze rozwiązania dla mieszkańców naszego miasta pochodzą właśnie od opozycji. - Przykładów można byłoby wymieniać bardzo dużo. Utworzenie Biuro Obsługi Inwestorów, to jeden z punktów mojego programu wyborczego z 2014 roku. To my mówiliśmy, że inowrocławianie zasługują na zróżnicowaną rozrywkę i trzeba zastąpić koncerty Turnaua, imprezami w stylu „Lata z Radiem”. We wrześniu złożyłem interpelację o zainstalowanie siłowni plenerowej na Rąbinie, a kilka dni temu mogliśmy przeczytać , że powstaną dwie takie siłownie - dodaje radny.

- Problem polega na tym, że rządzący podkradają pomysły opozycji i ogłaszają jako swoje. My nie protestujemy i nie krzyczymy, że to plagiaty, bo najważniejsi dla nas są mieszkańcy. Podsumowując, żeby nie opozycja, to władza nie miałaby pomysłów na Inowrocław - komentuje Marcin Wroński. [IO]