"Uwzględnienie propozycji Radnego PiS mogłoby zostać odebrane jako ośmieszenie miasta. Przecież plac, który w 80 procentach jest zabudowany (w latach 60., kiedy była nadawana nazwa „20-lecia”, był niezabudowany) nie pełni obecnie funkcji ani skweru, ani placu.

Ponadto o tym, że ten „plac” nosi nazwę 20-lecia Ludowego Wojska Polskiego nie wie nikt, poza lokalnymi historykami. Kojarzony był on kiedyś z samolotem, który się tam znajdował, a obecnie z marketem. Od 20 lat nie było również w tym miejscu tabliczki z nazwą.

Próbę uczczenia pamięci Żołnierzy Wyklętych przez Radnego PiS poprzez nadanie nazwy paskowi zieleni znajdującej się wzdłuż ul. Działowej można odebrać nie tylko za niegodne ale wręcz upokarzające, ośmieszające wymienionych patronów.

Przypomnijmy, że na wniosek Prezydenta Miasta Inowrocławia Ryszarda Brejzy, 24 listopada 2011 roku Rada Miasta nadała nazwę ulicy Rotmistrza Pileckiego, jednego z najbardziej znanych Żołnierzy Wyklętych. Inowrocław w ten sposób stał się wówczas jednym z miast w Polsce, w którym w godny sposób upamiętniono jedną z tych postaci tak tragicznie zapisanych w kartach historii Polski.

Nie mamy zamiaru brać udziału w licytowaniu się z Radnym z PiS co do poziomu naszego patriotyzmu i jego oczekiwań, bo byłaby to dla nas sytuacja żenująca.

Nie będziemy licytować się z „prawdziwymi Polakami”, a poprzez tego typu uwagi podział na pierwszy sort i drugi sort Polaków radny PiS chce przenieść do Inowrocławia – tych „prawdziwych” jak On Polaków i tych „nieprawdziwych”.

Ocenę podanych przez Pana Radnego zarzutów pozostawiamy mieszkańcom".

Agnieszka Chrząszcz
rzecznik Urzędu Miasta

Zobacz także:
Plac Żołnierzy Wyklętych? Komisja jest przeciw