Do zdarzenia doszło 8 maja w nocy w centrum Inowrocławia. Podczas przypadkowego spotkania się na ulicy kilku osób, kiedy jeden z mężczyzn wszedł na chwilę w pobliską bramę, na jego drodze stanął jeden z "kompanów". Zatrzymał go w klatce kamienicy, a następnie pobił, zabierając portfel z pieniędzmi i dokumentami.

- Powiadomieni o przestępstwie policjanci od tamtego czasu prowadzili działania, by zatrzymać podejrzewanego o rozbój mężczyznę. Już wówczas było wiadome, że podejrzewanym jest osoba, która miała w przeszłości konflikt z prawem. Ma nawet do odbycia karę pozbawienia wolności 7 lat i 6 miesięcy do innej sprawy - informuje asp. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

W środę, 25 maja patrol policji na jednej z ulic zatrzymał poszukiwanego mężczyznę. Zebrane w postępowaniu dowody doprowadziły do tego, że 33-letniemu inowrocławianinowi śledczy postawili zarzut rozboju i kradzieży dokumentów. Wniosek policji o tymczasowy areszt dla rozbójnika, został poparty przez oskarżyciela.

Wczoraj mężczyzna został doprowadzony do sądu. Tam zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu go na 3 miesiące. Za rozbój, w czasie którego napastnik doprowadził swoją ofiarę do stanu bezbronności, pobił ją i okradł, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. [IO]