Według spółki Enea przyczyną nieprawidłowości była przerwa konserwacyjna w nadawaniu sygnałów sterujących oświetleniem.

- Pragnę przeprosić za zaistniałą sytuację. Enea Oświetlenie sp. z o.o. w celu uniknięcia w przyszłości podobnych sytuacji, podjęła w ramach własnych środków wymianę radiowych przekaźników sterujących we wszystkich szafkach na terenie Miasta – wyjaśnia w piśmie Dariusz Boczkowski, dyrektor Rejonu Oświetleniowego w Bydgoszczy.

- Wydaje się, że przepraszać jest za co. Mieszkańcy relacjonowali, że dzwoniąc na numer 991 w sprawie niepalących się nocą czy świecących za dnia lamp otrzymywali takie odpowiedzi: „Enea nie zajmuje się oświetleniem, jest to sprawa Urzędu” lub „rejon Inowrocław obsługuje firma prywatna i zgłoszenie należy dokonać w jednostce samorządu terytorialnego”. Miasto w liście do spółki Enea przypomniało więc, że włączanie świateł nocą oraz wyłączanie ich na czas dnia jest „bezwzględną powinnością w ranach obwiązującej umowy” - wyjaśnia Agnieszka Chrząszcz, rzecznik Urzędu Miasta.

Inowrocław już wystąpił do spółki Enea Oświetlenie o rekompensatę za włączanie lamp za dnia. Dotyczy to ulic: al. Kopernika, al. Sienkiewicza, Roosevelta, Grabskiego, Dubienka, Bursztynowej, Jacewskiej oraz osiedli Piastowskie I i III. Wysokość rekompensaty ma zostać ustalona na roboczym spotkaniu z przedstawicielami spółki.

Elżbieta Darol-Matuszewska, rzecznik prasowy Enea Oświetlenie potwierdza, że spółka prowadzi rozmowy z Miastem Inowrocław. [MJ]