W ubiegłym roku całą Polskę obiegły informacje o dramatycznym raporcie Światowej Organizacji Zdrowia. Na pełnej czerwonych plam mapie zielonym kolorem oznaczono Inowrocław, jako miasto z najczystszym powietrzem. Przewodnicząca zarządu osiedla Mątwy zainteresowała się tym, w jaki sposób powstał wspomniany raport.
#okno#- wyniki raportu WHO dotyczyły 2013 roku,
- wyniki dotyczyły stacji pomiarowej w Solankach, która mierzy jakość powietrza w strefie uzdrowiskowej,
- liczba przekroczeń dobowego poziomu pyłu PM10 w powietrzu wyniosła 1 dzień mierzona manualnie, a 57 dni - automatycznie. Ze względu na rozbieżność wyników jako właściwe WIOŚ przyjął te mierzone manualnie. Te dane wykorzystało WHO,
- Stacja w Solankach nie dokonuje pomiaru dla pyłu zawieszonego PM2,5, który stanowił główny wyznacznik raportu WHO. Przyjęto założenie, że poziom ten wynosi 80% wyniku uzyskanego dla PM10,
- W 2013 roku stężenie średnioroczne pyłu PM10 mierzone manualnie wyniosło 10 mikrogramów/m3, a automatycznie - 33,51 mikrogramów/m3,
- WIOŚ w Bydgoszczy: "emisja zanieczyszczeń pyłowych na terenie powiatu inowrocławskiego należy do największych w województwie. Wynika to przede wszystkim z lokalizacji na tym terenie zakładów przemysłu sodowego".#end#
- Pył zawieszony PM2,5 wraz z pyłem PM10, silnie rakotwórczym benzo(a)pirenem oraz trującymi związkami chemicznymi wchodzi w skład smogu, który jest częstym zjawiskiem w terenach obniżonych. Ze względu na to, ze nasze osiedle położone jest w kotlinie rzeki Noteć, mieszkańcy są często narażeni na to niekorzystne dla ich zdrowia i życia zjawisko - mówi Irena Białkowska, przewodnicząca zarządu osiedla.

Niezbyt optymistycznie kształtują się wyniki mobilnej stacji pomiarowej w Mątwach, która działała tam od lutego ubiegłego roku do 4 stycznia 2017 roku. Jak informuje Irena Białkowska, na 200 dni badanych stwierdzono 48 dni, w których przekroczono dopuszczalne normy. Jej zdaniem Inowrocław powinien mocniej zaangażować się w poprawę jakości powietrza, a obok inwestycji w proekologiczny tabor komunikacji, czy działalność edukacyjną, kluczowe powinny być finansowe zachęty do zmiany ogrzewania na odpowiednim poziomie, dostosowanym do zamożności mieszkańców.

- Mieszkańcy Mątew kilka lat temu napisali petycję do prezydenta i ta petycja stała się podwaliną do naszych późniejszych działań. Wskazywano w niej różne bolączki, które od wielu lat trapią osiedle Mątwy. Kluczowym zadaniem, które przyjęliśmy i dość szybko staraliśmy się wdrożyć, jest walka o gazyfikację tej dzielnicy. Nasze działania zaowocowały skutecznie i mamy nadzieję, że deklaracje prezydenta o ich wsparciu w taki sposób, aby rozszerzyć inwestycję o przyłącza gazowe na kolejne ulice, nie pozostaną tylko deklaracjami. Ten sukces, który wstępnie uzyskaliśmy, że będą przyłącza gazu w Mątwach, to sukces tylko naszego zarządu osiedla, bo nikt nas w tym nie wspierał - zwraca uwagę Marek Karólewski z zarządu osiedla.

W sprawie jakości powietrza w ostatnim czasie zabierali głos także inowrocławscy radni z Platformy Obywatelskiej, którzy widzą potrzebę zmian legislacyjnych, ale głównie na szczeblu rządowym. Magdalena Łośko i Patryk Kaźmierczak twierdzą, że takich działań w ogóle nie ma, a z tych wprowadzonych przez rząd Platformy Obywatelskiej się wycofano. Dlatego też zaapelowali do rządu PiS o "podjęcie pilnych, natychmiastowych działań legislacyjnych na rzecz rozwoju odnawialnych źródeł energii oraz przygotowania programów i projektów dotyczących redukcji emisji zanieczyszczeń powietrza w polskich miastach". Z kolei dotychczasowe działania podejmowane przez władze miasta tj. zakup ekologicznych autobusów, nowe nasadzenia, program dofinansowania wymiany ogrzewania, edukacja najmłodszych oceniają pozytywnie. Ich zdaniem mają one bezpośredni, pozytywny wpływ na poprawę jakości powietrza w Inowrocławiu. Do tematu wrócimy. [MP]