Przed filmowymi pokazami w inowrocławskim kinie "Kinomax" aktorzy spotkali się z mieszkańcami i to w wielu miejscach.

Najpierw podpisywali oni książki autorstwa Edyty Czepiel "Jasne błękitne okna" w Sali Koncertowej, potem spotkali się z młodzieżą klas artystycznych inowrocławskich szkół ponadgimnazjalnych w auli I LO im. Jana Kasprowicza. Korzystając ze sprzyjającej aury zasadzili też pamiątkowe dęby w Solankach.

O godz. 15.30 w kinie rozpoczął się pierwszy pokaz filmu dla mieszkańców. Dochód ze sprzedaży biletów pokryje koszty udziału polonijnego zespołu teatralnego w warsztatach teatralnych podczas najbliższej "Arlekinady" w Inowrocławiu. Warto dodać, że wejściówki na seanse rozeszły się w błyskawicznym tempie. Joanna Brodzik, Beata Kawka i Bogusław Linda po pokazie w sali kinowej spotkali się z publicznością. Inowrocławianie chętnie zadawali pytania i dzielili się swoimi refleksjami po obejrzeniu filmu. Nie zabrakło też dwóch trzynastoletnich aktorek, grających role tytułowych bohaterek jako dzieci. Podobieństwo do dorosłych aktorek było tak duże, że - prowadząca spotkanie znana dziennikarka Marzena Rogalska - nazwała je nawet "Małym Brodzikiem" i "Małą Kawką".

Dramat "Jasne błękitne okna" wchodzi na ekrany polskich kin 12 stycznia. Reżyserem filmu jest Bogusław Linda, a autorką pomysłu na scenariusz - pochodząca z Inowrocławia Beata Kawka. To głównie dzięki jej osobistemu zaangażowaniu, w naszym mieście mogło odbyć się to filmowe wydarzenie. Warto też nadmienić, że Joanna Brodzik obchodziła dziś w Inowrocławiu swoje urodziny. (MP)