Jak poinformował wiceprezydent Wojciech Piniewski o dofinansowanie zakupu rowerów zwrócił się Komendant Powiatowej Policji. Pomysł pozytywnie zaakceptowała Komisja Praworządności i Ładu Publicznego Rady Miejskiej. Taka dotacja nie spodobała się wszystkim radnym. Ryszard Rosiński sprzeciwił się kolejnym wydatkom, skoro miasto dopłaca do policji już 200 tysięcy złotych rocznie na dodatkowe patrole.

- To jest kupa szmalu za jeden rower. Gdzie ci policjanci będą jeździć, bo według regulaminu Solanek tam rowerami jeździć nie wolno - pytał radny opozycji.

- To nie jest aż taka wysoka kwota. Dobry, profesjonalny rower, który wytrzyma kilka sezonów wraz z wyposażeniem kosztuje około 2 tysięcy złotych - bronił pomysłu radny Marek Bartkowicz. - Poruszanie się rowerem to dobra forma kontaktu z mieszkańcami. Patrole piesze są zbyt wolne, a zmotoryzowane zbyt szybkie - zauważa radny.

Policyjne rowery mają różnić się od zwykłych cywilnych specjalnym oznakowaniem. Będą też wyposażone w dodatkowe oświetlenie, bagażniki, kaski i apteczki. Pieniądze na ich zakup znaleziono w rezerwie miejskiego budżetu.

Mundurowi poruszają się rowerami już w wielu polskich miastach, a w niektórych - także konno. [MP]