- Policjanci ruchu drogowego pełniąc służbę na ulicy Libelta w Inowrocławiu dali sygnał do zatrzymania się kierowcy opla astry. Pojazd zatrzymał się, ale nie w miejscu wskazanym przez policjanta. Kierowca zareagował dopiero na kolejne polecenie patrolu. Jak się okazało, oplem kierowała kobieta, która nie miała zapiętych pasów i nie miała dokumentów. Niewyraźnie mówiła, a jej reakcja była spowolniała. Patrol sprawdził jej stan trzeźwości i tu nie było zastrzeżeń. Jednak wyszło na jaw, że 29-latka zażyła zabronione środki odurzające, co potwierdził test na zawartość narkotyków. Policjanci ustalili również, że kobieta ma czynne trzy zakazy prowadzenia pojazdów wydane przez sąd w Inowrocławiu i Szubinie. Ma również cofnięte uprawnienia do kierowania - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

Kobiecie pobrano krew do badań, a następnie trafiła do aresztu. Za brak pasów dostała 100 zł mandatu i 5 punktów karnych. Usłyszała już zarzut kierowania pojazdem pomimo zakazu. Jeśli badania krwi to potwierdzą, odpowie ponadto za prowadzenie samochodu pod wpływem amfetaminy.