Debatę poprowadzili Marcin Glapiak z Polskiego Radia PiK i Dominik Fijałkowski z "Gazety Pomorskiej". Kandydaci zmierzyli się w pięciu rundach. Poniżej streszczenie ich dyskusji.

Dlaczego powinienem zostać prezydentem Inowrocławia?

Arkadiusz Fajok podkreślił, że Inowrocław potrzebuje zmian. - Miasto ma potencjał, ale jest on niewykorzystany. Pragnę go wyzwolić przez swoje działania. Nie chcę dzielić mieszkańców, a ich łączyć – powiedział. Dodał, że polityka wyrządziła miastu dużo złego, dlatego zamierza to zmienić. Wojciech Piniewski kandyduje, "bo chce te wybory wybrać". - Zależy mi na tym, by Inowrocław był bezpiecznie, sprawnie i dobrze rządzony. By robili to ludzie, którzy mają o tym pojęcie - powiedział. Kandydat podkreślił, że ma odpowiednią wiedzę, umiejętności i doświadczenie, by rządzić miastem.

Wzajemne pytania

W dalszej części kandydaci zadali sobie wzajemnie pytania. Piniewski zapytał Fajoka o wypowiedzi, w których wiele obiecywał. - Opowiada pan niesamowite historie, ale unika odpowiedzi, skąd weźmie na to pieniądze. Czy kiedykolwiek widział pan budżet miasta, czy wie pan, jaki jest koszt budowy drogi? - pytał Piniewski.

- W zasadzie nie wiem, dlaczego pan w ogóle kandyduje na urząd prezydenta. Odnoszę wrażenie, że w Inowrocławiu od lat nie można nic zrobić - mówił Fajok. Kandydat budżet miasta miał na stole przed sobą. - W Inowrocławiu da się dużo zrobić, ale trzeba mieć chęci i możliwości – powiedział. Zarzucił też Piniewskiemu, że sam obiecał 20 konkretów, których realizacja będzie bardzo kosztowna.

Kolejne pytanie dotyczyło oświaty. Wojciech Piniewski zapytał m.in. o to, czy Fajok wie, ile w Inowrocławiu jest szkół i przedszkoli oraz ile wynosi subwencja oświatowa. Arkadiusz Fajok odniósł się do planów utworzenia klas profilowanych i sportowych, o czym wielokrotnie mówił w kampanii. - Nie pytałem o klasy sportowe, tylko o koszty funkcjonowania oświaty – skomentował Piniewski.

Fajok zapytał z kolei Piniewskiego o "rowerowy Inowrocław", czyli o jeden z jego kampanijnych konkretów. Ile środków na ścieżki kandydat na prezydenta zaplanował w tegorocznym budżecie? Piniewski stwierdził, że w budżecie nie musiał zaplanować środków własnych, bo miasto dysponuje środkami zewnętrznymi. Wspomniał też o ścieżkach rowerowych, które zostaną zbudowane w najbliższym czasie. - Nie do końca jest pan świadomy budżetu, który był też przez pana projektowany. Zaplanował pan na ścieżki rowerowe 300 tys. zł - mówił Fajok. Piniewski odpowiedział, że 300 tys. zł to wkład własny do inwestycji współfinansowanych ze środków zewnętrznych.

Kolejne pytanie dotyczyło Centrum Wodnej Rozrywki. Arkadiusz Fajok zapytał kontrkandydata, dlaczego publicznie mówi o tym, że inwestycję może zrealizować tylko kandydat z Koalicji Obywatelskiej. Piniewski podkreślił, że to ważna inwestycja, którą konsekwentnie rząd PiS odrzucał. - Jestem przekonany, że prezydent, który dogaduje się z marszałkiem, ma większe szanse, by ten program zrealizować - usłyszeliśmy. Fajok zarzucił wtedy kontrkandydatowi, że "znowu przemawia przez niego polityka".

Spalarnia

Spalarnia to temat, który elektryzuje społeczeństwo. Na początku kandydaci na prezydenta Inowrocławia mieli wybrać: budowa spalarni - tak czy nie? Wojeciech Piniewski postanowił nie odpowiedzieć na to pytanie, bo "prezydent musi reprezentować interesy mieszkańców, ale też szanować prawo". Stwierdził, iż w tej kwestii nie może publicznie wyrażać swojego zdania. Arkadiusz Fajok zadeklarował, że jest przeciwko budowie spalarni.

W dalszej części dyskusji Arkadiusz Fajok pytał, co miasto zrobiło, by w kontekście ewentualnej budowy spalarni wynegocjować dobre warunki dla mieszkańców (np. mniejsze opłaty za ciepło czy odbiór śmieci). - Spalarnia będzie czystym, prywatnym biznesem - skwitował. Wojciech Piniewski zarzucił mu, że "nie ma pojęcia o postępowaniu administracyjnym". Jako korzyść budowy spalari wskazał nowe miejsca pracy, natomiast zagrożenia - jego zdaniem - ma wskazać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Podatki lokalne

Prowadzący debatę zauważyli, że podatek od nieruchomości buduje inowrocławski budżet. Czy jest zatem szansa na jego obniżenie? I jak zrekompensować straty? - Szansa na obniżenie podatków jest. Wojciech Piniewski w styczniu podniósł podatki za dzierżawę gruntu. Tak nie zachęcimy przedsiębiorców. Obniżka jest potrzebna, by zachęcić nowych inwestorów - mówił Arkadiusz Fajok.

Piniewski: - To nie podatek od nieruchomości jest głównym problemem przedsiębiorców. Minione osiem lat to czas, kiedy miasto było grabione. Rząd PiS najpierw nie dawał nam żadnych środków inwestycyjnych, a potem zmniejszył wpływy z podatków, które stanowią jeden z głównych dochodów miasta.

Jak przyciągnąć do miasta nowych inwestorów?

Kolejne pytanie dotyczyło tego, co trzeba zrobić, by przyciągnąć do Inowrocławia nowych inwestorów? Wojciech Piniewski stwierdził, że w Inowrocławiu nie ma już wielu terenów inwestycyjnych, natomiast jako jedną z możliwości wskazał budowę łącznika między ulicami Toruńską a Jacewską. - Mamy na tę inwestycję źródło finansowania. Dla małych przedsiębiorców, którzy będą chcieli kupić grunty, będzie to na pewno oferta - powiedział.

Fajok zwrócił uwagę, że łącznik ma przebiegać w okolicach terenów bagiennych i podmokłych i "nie wie, czy sam chciałby tam inwestować swoje pieniądze". Jego pomysły to współpraca z gminą Inowrocław przy stworzeniu strefy gospodarczej, a także stworzenie strefy ekonomicznej w centrum.
Po tej wypowiedzi Wojeciech Piniewski jeszcze raz podkreślił, że miasto było przez lata "zarzynane" przez polityków PiS. - Pan o tym wie, bo ma takich polityków u siebie - uderzył w kontrkandydata.

Budżet obywatelski

Czy w Inowrocławiu powinien zostać przywrócony budżet obywatelski? Wojeciech Piniewski podkreślił, że rozumie przyczynę decyzji o zlikwidowaniu budżetu obywatelskiego w mieście, bo wówczas Inowrocławia nie było na to stać. Jeśli wygra, wróci do tego pomysłu. Fajok popiera powrót do budżetu obywatelskiego, bo to "realna szansa do decydowania dla mieszkańców". Zaznaczył, że w innych miastach, choć wpływy z podatków (o czym mówił jego kontrkandydat) również zmalały, władze nie likwidowały budżetu obywatelskiego.

Pytania od czytelników

Padły także pytania o budowę parkingów wielopoziomych. Taką konieczność widzą obaj kandydaci. Mieszkańcy chcieliby także wiedzieć, czy ulica Solankowa doczeka się rewitalizacji. Fajok przyznał, że problem wizualny nie dotyczy tylko ulicy Solankowej, ale centrum Inowrocławia ogólnie. Uznał, że w Inowrocławiu potrzebny jest fundusz rewitalizacji. Według Piniewskiego fundusz nie jest potrzebny, bo rewitalizacja ulicy Solankowej jest wpisana w Krajowy Plan Odbudowy.

Podsumowanie

Na koniec Arkadiusz Fajok zaapelował do mieszkańców o głos za zmianą. - Jesteśmy bardzo podzielonym społeczeństwem, ja chcę rozmawiać ze wszystkimi. Wybierzcie młodość i energię, a nie stagnację, która nas spotkała. Wojciech Piniewski podkreślił, że jako doświadczony samorządowiec dobrze wykorzysta pieniądze z KPO i będzie współpracował z władzami powiatu i województwa. - Wierzę, że mieszkańcy wybiorą mądrość i rozwagę – powiedział.


wybory2024