W nocy z 11 na 12 września inowrocławska policja została powiadomiona o awanturze w jednym z mieszkań w Inowrocławiu. Patrol zatrzymał wówczas 19-letniego mężczyznę. To był dopiero początek jego problemów.

- Ustalenia policjantów dowiodły tego, że mężczyzna przywłaszczył sobie dwie mosiężne klamki wartości tysiąca złotych na szkodę swojej matki. Jak się okazało życie swojej matce zatruwał od dłuższego czasu. Od maja do czerwca bowiem groził spaleniem jej domu i zniszczeniem mieszkania. Syn był tak napastliwy i wręcz żerował na matce. Szarpał ją i popychał zmuszając w ten sposób, by dawała mu pieniądze na jego potrzeby - st. asp. Izabella Drobniecka.

Zatrzymanie 19-latka podczas interwencji spowodowało lawinę policyjnych działań ukierunkowanych tak, aby odizolować intruza. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży rozbójniczej oraz kradzieży mienia. Materiał dowodowy skutkował tym, że w miniony piątek policjanci doprowadzili napastnika do oskarżyciela oraz sądu, który zastosował wobec niego areszt tymczasowy na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi teraz kara pozbawienia wolności do 10 lat. [IO]